Sklep muzyczny

ORNETTE – Twarzą w twarz [CD]

30.00 

Wysyłka w ciągu 2 dni roboczych

Opis

Wydany w listopadzie 2015 roku album ORNETTE “Twarzą w twarz” jest podsumowaniem 20-letniej pracy artystycznej Grzegorza ORENETTE Stępnia. Krążek budzi spore zainteresowanie, zarówno wśród stale rosnącej rzeszy fanów jak i mediów. Koncerty grane są z maksymalną energią na wysokim poziomie. Utwory” Możesz zostać na noc”, “Twarzą w twarz” i “Baw się” gościły na liście Antyradia, zajmując miejsca w pierwszej dziesiątce, a ballada “Nie zapomnę” kilkukrotnie zajmowała pierwsze miejsce listy przebojów Radia Olsztyn. Marek Wiernik – słynny głos Polskiego Radia – chętnie sięga w swoich audycjach po utwór “Spowiedź”. Trasa promująca krążek – od Gdańska aż po Wiedeń – obejmowała ponad 60 koncertów klubowych i plenerowych. Ornette otwierał koncerty zespołów: Perfect , Dżem, Piersi. Występował na festiwalach: ” Wielki Ogień”, “Rockowe Świętokrzyskie”, “Rockowe Bieszczady” (dwukrotnie), Scyzoryki 2019, Pol’and’Rock 2019. Zagrał koncerty w Wiedniu, Londynie, Southampton, Bristolu, Hintertux (Polish Powder Days). Koncert zespołu “ORNETTE i Przyjaciele” podczas X Festiwalu imienia Miry Kubasińskiej “Wielki Ogień” w Ostrowcu Świętokrzyskim był okazją do nagrania teledysku, którego premiera w Teleexpressie przypieczętowała sukces ORNETTE. 

Tracklista

ORNETTE – TWARZĄ W TWARZ 

 

  1. 01. MOŻESZ ZOSTAĆ NA NOC

MUZYKA: GRZEGORZ STĘPIEŃ & ARKADIUSZ KUCZEWSKI, TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

02,  BAW SIĘ 

MUZYKA: GRZEGORZ STĘP:IEŃ, TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ & MAŁGORZATA MICHALSKA 

  1. 0 PRZYSTANEK

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

  1. APOKALIPSA

MUZYKA: GRZEGORZ STĘP:IEŃ, TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ & MAŁGORZATA MICHALSKA 

  1. 0 PARANOJA

MUZYKA: MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

  1. 0 NIE ZAPOMNĘ

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

  1. 0 TWARZĄ W TWARZ

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

  1. 0 SPOWIEDŹ

MUZYKA: GRZEGORZ STĘPIEŃ, TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ & MAŁGORZATA MICHALSKA 

  1. 0 NIELEGALNY

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

  1. TO TY

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

 

 

GRZEGORZ ORNETTE STĘPIEŃ – wokal, gitara, gitara basowa 

MACIEJ MĄKA – gitary 

PIOTR SOKOŁOWSKI – gitary 

PIOTR CHANCEWICZ – gitary 

ARKADIUSZ KLUCZEWSKI – gitary 

ADAM DRZEWIECKI – rhodes 

MARCIN DYJAK – harmonijka 

WOJCIECH FEDKOWICZ – perkusja 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Teksty

MOŻESZ ZOSTAĆ NA NOC 

MUZYKA: GRZEGORZ STĘPIEŃ & ARKADIUSZ KUCZEWSKI, TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

 

Możesz na noc zostać tu, 

niepotrzebny opór twój, 

pokój zabaw, zdartych płyt, 

nikt tu nie wie co to wstyd.  

 

Możesz zostać na noc, 

a to już nie to samo jest, 

krew pulsuje w głowie  

i zostaje w tobie.  

 

Rano już, a tam są drzwi,  

nikt tu nie spał tylko ty.  

Stoisz, głowy nie masz już, 

zanim wyjdziesz, odłóż nóż.  

 

Możesz zostać na noc, 

a to już nie to samo jest, 

krew pulsuje w głowie, 

i zostaje w tobie.  

 

Zanim wyjdziesz, odłóż nóż![Podział zawijania tekstu][Podział zawijania tekstu] 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

BAW SIĘ 

MUZYKA: GRZEGORZ STĘPIEŃ, TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ & MAŁGORZATA MICHALSKA 

 

Gdzieś w niepamięci ukryj gniew, 

od kurzu dnia oderwij się, 

nieważne dokąd pędzi czas, 

nieważne, że oszalał świat. 

Szeroko otwórz oczy, by, 

i blask, i śmiech mieszkały w nich, 

oddechem nabierz życia smak, 

rozejrzyj się, zabawa trwa.  

 

Więc baw się, więc baw się  

tak, jakby świat się dziś zatrzymał, 

od dzisiaj do zawsze  

tańcz, pij, baw się dziś, 

przecież jutra nie ma.  

 

Gdy w około świat zepsuty tak,  

naprawić go już nie ma szans, 

patyną pokryj chwile te,  

gdy karty los rozdawał złe.  

Bóg po to dał nam szósty dzień,  

by wreszcie żyć i bawić się  

i poczuć słodki grzechu smak,  

rozejrzyj się, zabawa trwa. 

 

Więc baw się, więc baw się  

tak, jakby świat się dziś zatrzymał, 

od dzisiaj do zawsze  

tańcz, pij, baw się dziś, 

przecież jutra nie ma. 

 

Tańcz, pij, baw się dziś, 

przecież jutra nie ma! 

[Podział zawijania tekstu] 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PRZYSTANEK 

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

 

Na przystanku ludzkich bzdur  

trąca w bok, poprzewraca, 

napada deszcz, popycha ktoś w dół,  

dól nigdy nie przeprasza, 

chłam zamokniętych tłustych łbów, 

dymiący tani szlug, 

w bełkocie smrodu cudzych win  

spadają w dół.  

 

Kto zmusił ich, by żyć,  

nie dając nic, 

z rozumu chęci łyk, 

stracony byt, 

za jaką cenę dziś 

kupują sny  

o życiu w kropli chwil,  

kto zmusił ich, by żyć,  

spadać w dół  

i nikim być.  

 

Nieprzytomnie wstaje świt,  

bez cienia szarych dni, 

żar słońca spala nawet wiatr,  

wiatr o nich dziś tu zapomniał, 

nieprawdy poczuć gorzki łyk 

na koniec dnia bez wiar,y 

na lepszy dzień staczają się. 

 

Kto zmusił ich, by żyć,  

nie dając nic, 

z rozumu chęci łyk. 

stracony byt, 

za jaką cenę dziś 

kupują sny 

o życiu w kropli chwil,  

kto zmusił ich, by żyć,  

spadać w dół  

i nikim być.  

 

Kto zmusił ich, by żyć? 

Kto zmusił ich, by żyć? 

Kto zmusił ich, by żyć? 

Kto zmusił ich? 

 

 

 

 

 

APOKALIPSA 

MUZYKA: GRZEGORZ STĘPIEŃ, TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ & MAŁGORZATA MICHALSKA 

 

Ziemi czarna łza,  

płynie z zimnych skał, 

resztki słońca kapią w dół, 

popiół dawnych mórz 

pył do góry wzniósł,  

zdławił co najlepsze w nas.  

 

Apokalipsa. 

Po co wierzyć w lepszy świat? 

Po co?  – Sam nic nie zmienisz.  

Apokalipsa. 

Gdy życie nadal trwa,  

ten bal nie kończy się,  

dzisiaj nie.  

 

Zimny oddech gwiazd  

zatrzymuje czas.  

lawa topi życia ślad, 

zemsta Boga w Nas,  

niedostępnych tak  

na krawędzi swego Ja.  

 

Apokalipsa. 

Po co wierzyć w lepszy świat? 

Po co?  – Sam nic nie zmienisz.  

Apokalipsa. 

Gdy życie nadal trwa,  

ten bal nie kończy się, 

dzisiaj nie.  

[Podział zawijania tekstu][Podział zawijania tekstu] 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PARANOJA 

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ  

 

Spuchnięte twarze patrzą i wtapiają tępy wzrok, 

nie wiedzą same, czego chcą, 

w natłoku myśli twe szukają szybko wyjścia stąd. 

Kim oni tak naprawdę są?  

 

Nie! – To tylko moja twoja paranoja!  

Wiem! – Zepsute myśli.  

W rękach trzymam lęk! 

Nikt nie uwierzy, że to ja. 

Nie mam pewności, że to Ty.  

Ty – Ja! Ta paranoja nadal trwa.  

Kto jest kto?  

Ty wiesz co jest w mojej głowie.  

I tylko krzyk, i tylko krzyk,  

i tylko krzyk pomaga!  

I tylko krzyk, i tylko krzyk,  

i tylko krzyk pomaga!  

I tylko krzyk, i tylko krzyk,  

i tylko krzyk pomaga!  

I tylko krzyk, i tylko krzyk,  

i tylko krzyk pomaga!  

 

Na szyi pętla niewidzialna, w pięściach dławię gniew,  

zatacza, dusi ciasny krąg, [Podział zawijania tekstu]to jaki jesteś, a może nie, sam nie wiem, kto jest kto,  

koszmarny sen nie kończy się. 

 

Nie! – To tylko moja twoja paranoja!  

Wiem! – Zepsute myśli.  

W rękach trzymam gniew! 

Nikt nie uwierzy, że to ja. 

Nie mam pewności, że to Ty.  

Ty – Ja! Ta paranoja nadal trwa.  

Kto jest kto?  

Ty wiesz, może mi odpowiesz.  

I tylko krzyk, i tylko krzyk,  

i tylko krzyk pomagał 

I tylko krzyk, i tylko krzyk,  

i tylko krzyk pomagał 

I tylko krzyk, i tylko krzyk,  

i tylko krzyk pomagał 

 

Nikt nie uwierzył, że to ja! 

Nie mam pewności, że to ty! 

Ty – Ja!  

Ta paranoja! 

 

 

 

NIE ZAPOMNĘ 

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

 

Zapach lata, miasto śpi, 

w blasku nocy ja i ty., 

poczuć blisko serca rytm,  

ty wiesz, że nie powtórzy tu nikt.  

 

Zagubieni – ty i ja,  

uwikłani w mnóstwo spraw, 

białe tory, rajski ptak, 

o nie, nie zawrócił nas na czas.  

 

Nie zapomnę dni, 

tych magicznych chwil, 

nie zapomnę, gdy 

to „ty i ja” uż zawsze tak miało być.  

 

Parę dni, a może lat, 

utopionych w szklance dat,  

zakwaszony deszczem świat, 

gdzie ty i ja – zapomniał o nas czas.  

 

Dym unosił szare dni,  

jazzem płynął, browar z nim, 

odkręconych mnóstwo chwil, 

ja wiem, że nikt nie zapomniał tamtych dni.  

 

Nie zapomnę dni, 

tych magicznych chwil,  

nie zapomnę, gdy 

to „ty i ja” już zawsze tak miało być.  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

TWARZĄ W TWARZ 

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

 

To tu, w zapętlonym gronie 

goni pieniądz, w oczach tylko płomień, 

perspektywy, zyski, dom na raty, 

zabić, ukraść, być bogatym,  

szmal jest nowym twoim bogiem,  

rozsypane prochy na podłodze,  

chłam kultury, pseudo-telewizji,  

puste słowa, produkt nowej wizji.  

 

Wstawaj!  

Stań ze sobą twarzą w twarz!  

Wstawaj!  

W tobie wiara w lepszy świat! 

Wstawaj!  

Rozbij mózgi tępych skał! 

Wstawaj!  

Walcz i wygraj życia garść!  

 

To obłuda plastikowej rasy: 

kto jest kim, ile wart jest kasy,  

zdejmij maskę gnoja choć na chwilę, 

zrób to dla nas, zrób dla siebie tyle. 

 

Wstawaj!  

Stań ze sobą twarzą w twarz!  

Wstawaj!  

W tobie wiara w lepszy świat! 

Wstawaj!  

Rozbij mózgi tępych skał! 

Wstawaj!  

Walcz i wygraj życia garść!  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

SPOWIEDŹ 

MUZYKA: GRZEGORZ STĘPIEŃ, , TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ & MAŁGORZATA MICHALSKA 

 

Nie liczę dni urodzin swych,  

fauli podłych dni, 

nie liczę zysków, strat,  

nie liczę chudych lat, 

to moja spowiedź –  

do codzienności trudny wstęp, 

nie liczę ile jeszcze żyć … 

Nie liczę!  

 

Nie, nie, nie!  

Nie policzę grzechu, 

ile jeszcze w sobie mam. 

Nie, nie, nie!  

Nie policzę schodów,  

tych, do piekła złotych bram.  

 

Nie liczę zdrad,  

koszmarnych snów, 

nie liczę swoich bzdur, 

nie liczę, ile komu dać,  

nie liczę, ile brać,  

to moja spowiedź, 

do codzienności trudny wstęp, 

nie liczę ile jeszcze żyć … 

Nie liczę!  

 

Nie, nie, nie!  

Nie policzę grzechu 

ile jeszcze w sobie mam. 

Nie, nie, nie!  

Nie policzę schodów,  

tych do piekła złotych bram.  

[Podział zawijania tekstu][Podział zawijania tekstu] 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

NIELEGALNY 

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

 

Ludzie, których kiedyś spotkałem,  

twarze zlane w jedną, widzę gdzieś,  

każdy tu jest lękiem utkany, 

zamieniam dzień w legalną noc, 

legalnie jest.  

 

Mówią: “To niemoralne”,  

zabraniają tego, co wiesz,  

dają, co jest legalne,  

legalna śmierć w samotnym śnie  

na życia dnie.  

 

To, jak ty patrzysz na mnie, 

to nielegalne jest, 

twoje myśli tak niemoralne, 

to nielegalne tu jest.  

 

Jestem tutaj jak nielegalny,  

dotykam wolności dna,  

wkoło brednie co nielegalne,  

legalne „nie”, legalne „tak”  

legalne jest 

 

Patrzysz tak zupełnie normalnie,  

zamykasz drzwi  

w legalnym śnie,  

w legalnym dnie.  

 

To, jak ty patrzysz na mnie, 

to nielegalne jest, 

twoje myśli tak niemoralne, 

to nielegalne tu jest.  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

TO TY 

MUZYKA I TEKST: GRZEGORZ STĘPIEŃ 

 

To ty karmisz moje, moje sny, 

moje sny o tobie, 

to ty tańczysz dla mnie w moim śnie,  

naiwna tak, jak śnieg.  

 

To ty – dla ciebie śnię w dzień i w noc, 

każdego dnia o Tobie, 

to twój zapach, dotyk czuje dziś,  

kiedy nadchodzi świt.  

 

Zatrzymaj mnie w twoich snach,  

już zawsze tak dla mnie tańcz,  

zatrzymaj, nie pozwól odejść.  

Ta chwila niech wiecznie trwa  

na zawsze w niej ty i ja, 

złap mocno dziś moje dłonie.  

 

Zatrzymaj mnie w twoich snach,  

już zawsze tak dla mnie tańcz,  

zatrzymaj, nie pozwól odejść.  

Ta chwila niech wiecznie trwa  

na zawsze w niej ty i ja, 

złap mocno dziś moje dłonie.  

 

To ty jesteś tu i czekasz,  

gdy nadejdą sny o tobie, 

to ty już nie masz sił, by zostać tu,  

kiedy nadciąga noc.  

 

To ja – bezsenność ma zdradziła cię,  

bo nie śnię już o tobie, 

to ja straciłem ciebie w tamtą noc,  

kiedy przyszedł on.  

 

Zatrzymaj mnie w Twoich snach,  

już zawsze tak dla mnie tańcz,  

zatrzymaj, nie pozwól odejść.  

Ta chwila niech wiecznie trwa, 

na zawsze w niej ty i ja, 

złap mocno dziś, moje dłonie.[Podział zawijania tekstu] 

Zatrzymaj mnie w Twoich snach,  

już zawsze tak dla mnie tańcz,  

zatrzymaj, nie pozwól odejść.  

Ta chwila niech wiecznie trwa  

na zawsze w niej ty i ja, 

złap mocno dziś moje dłonie.  

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.

Wszystkie prawa zastrzeżone BNB-records, 2022r